
– Nie zrobiłem tego! – powiedział z pełnym przekonaniem.
I zapewne w to wierzył. Ale przecież poczułam. Widziałam. Stał przede mną nagi w swoim kłamstwie. Zdrajca! Czy myślał, że uda mu się mnie oszukać? Byłoby to zabawne, gdyby nie pociągało za sobą tak wielu konsekwencji.
– Nie zrobiłem tego!! – upierał się.
Aż mi się go żal zrobiło. Biedny, mały, złamany ząbek na zbyt twardym orzeszku. Pokonało go życie.
Mówił dalej, a ja mogłam jedynie w uśmiechu prezentować przepastną dziurę tam, gdzie obecnie zostały jego puste słowa.
Ach, przekornie. Czy oby na pewno o zębie? Fantastycznie przeplatasz tekst z wyobraźnią, moją, swoją?
Brawo.
😍😘💛